środa, 7 września 2011

Organizacja zajęc

Przyjechaliśmy o trzeciej rano  do Vientiane po trzydziestu godzinach w autobusie (z czego 16 czekaliśmy w jednym miejscu przez oberwanie drogi- relacja w wolnej chwili). Zostaliśmy odebrani przez znajomych , którzy zawieźli nas do miejsca pobytu. Dzisiaj rano byliśmy szkole językowej i sierocińcu. Mamy już plan zajęć oraz  mieszkanie.  Jutro pierwsze zajęcia z dzieciakami. Poniżej zdjęcie z dyrektorką szkoły o imieniu Nok oraz dwoma opiekunkami z filipin oraz Michałem:)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz